Tęsknimy!
Ostatnio zadzwoniła do nas Pani Marta. Rozmowa zza oceanu trwała kilka godzin. Pani Marta, dziś stateczna kobieta, wyemigrowała z Polski jeszcze jako rozbrykane dziecko. Opowiadała o podróżach, o minionych czasach, o miłości ukochanej mamy do wszystkich kundli świata, o zmieniających się rządach, o klimacie, polskich pierogach ruskich i o tęsknocie za Tatrami, gdzie wraca co kilka lat. Pani Marta wspiera nas już 15 lat. Była u nas wiele razy na zwierzęcym folwarku. I opowiadała, jak tęskni. Za zwierzętami, za podróżami, za podpatrzeniem w te oczy pełne wdzięczności, za smakiem herbaty z malinami. Bo nasze maliny są niepowtarzalne ;-). Bo obecna sytuacja odebrała Wam i nam możliwość spotkań. I tak, to ma ogromne znaczenie. Bo to była część tego wszystkiego.
Tak, my też jesteśmy stęsknieni. Stęsknieni za spotkaniami z Wami, za miejscami, gdzie wszyscy zbieraliśmy się, by tworzyć dobrą energię i dobre rzeczy. Zawsze kiedy szykowaliśmy dni otwarte dla Was, zaczynaliśmy skrzętne zamiatanie każdego kąta tydzień wcześniej, wiosną robiliśmy soki i dżemy, żeby było do herbaty i grzesznych gofrów, gdy nas odwiedzicie. Byliśmy tacy przejęci, gdy wraz z nami obchodziliście każdy metr folwarku, było nam tak miło, gdy zachwyciliście się nową zagrodą dla świń albo z pokorą słuchaliśmy krytyki, bo wiadomo, że wszystko zawsze można udoskonalić. Wszak po to jesteśmy…
Dziś gromadzimy słoiki na drewnianych półkach w spiżarni, obok zielonych pachnących herbat. Prawie nikt nie odwiedza uratowanych zwierząt mieszkających na folwarku. Bywacie u nas tylko raz na jakiś czas, na moment, nawet na rozmowę nie starcza czasu. Jesteśmy stęsknieni, za Wami, za odwiedzinami, za rozmowami, które inspirowały nas do działania równie mocno jak same zwierzęta. Bo, pamiętajcie, że chociaż nie ma Was na co dzień z nami, jesteście kluczową częścią działalności Centaurusa. Cieszymy się, że zostały chociaż rozmowy przez telefon, długie i krótkie listy oraz maile. I bardzo, bardzo życzymy Wam wszystkim, i sobie, aby rok 2021 wrócił nas wszystkich do normalności.
PS. Razem, w 2020 roku, ocaliliśmy ponad 220 koni oraz setki innych zwierząt. To wszystko dzięki Wam. Dziękujemy! Razem, jak widać, wielką mamy moc!