Pozdrowienia z adopcji – Cimma
W te trudne dni jedna z adoptujących przesyła pozytywny obraz – słodko drzemiącej Cimmy.
Cimma trafiła do nas w 2011 roku. Okazało się, że to prawnuczka Secretariata, o którym powstał kilka lat temu film.
Cimmy pochodzenie nie ocaliło, trafiła w końcu do handlarza, skąd miała jechać w ostatnią podróż do ubojni…
Oto kilka słów od adoptującej:
„W tych trudnych czasach spieszę z wieściami że u nas wsio ok 😉 cimma zrelaksowana na słońcu :D”
Cimma już kilka lat mieszka w adopcji u Pani Pauliny. To adopcja wyjątkowa, ponieważ Cimma nie jest w pełni sprawna i nie może być jeżdżona.
Zachęcamy do adopcji koni jako towarzyszy ciekawych doświadczeń i budowania relacji z ziemi.
Dowiedz się więcej o zasadach adopcji: