Czesio

Zainteresowanych prosimy o wypełnienie formularza:

 Formularz adopcji stacjonarnej 

Aktualizacja 26.11.2014

Czesio bezpieczny!

Dalsze środki, które wpłyną, przeznaczamy na opiekę weterynaryjną,  w tym kowala,  szczepienie, odrobaczenie, i specjalistyczną paszę.

Dzięki dalszemu wsparciu będziemy w stanie zapewnić Czesiowi najlepszą możliwą opiekę i  ewentualne leczenie.

W imieniu Czesia dziękujemy za dalsze wsparcie, bo wykup zwierzęcia to dopiero początek pomocy dla niego.

Jeśli chcesz pomóc kucykowi, możesz dokonać wpłaty z tytułem "Dla Czesia" na konto fundacji

TAK BYŁO 16.11.2014

Czesio świdrującym wzrokiem patrzy w obiektyw. Pozuje nam przez pół godziny i wesoło rży. Nie jest świadom tego, co czeka za rogiem. Kiedy przyjdzie świadomość, będzie już za późno. Ale może tak jest lepiej? Przecież wiedza, ze setki tysięcy koni rocznie idzie z Polski na rzeź niczego w życiu Kucyka Czesia nie zmieni. Był, jest i będzie tylko statystyką.

Urodził się po to, by być kawałkiem mięsa. Nie wie czym jest trawa ani jesienna plucha. Ponieważ był łaciaty, gospodarz liczył ze lepiej go sprzeda. Ale rynek jest pełen łaciatych, dużych i małych. Nikt nie szukał Czesia, chociaż on pewnie codziennie wypatrywał kogoś, za kim tak dumnie wyjdzie sprężystym krokiem ze swojej stodoły. Ktoś krzyknie "ojej! Jaki śliczny!". Czesio zarży, zje kostkę cukru i wsiądzie do pięknej przyczepy. A potem odjedzie tam, gdzie żyje się długo i szczęśliwie.

Nikt nie przyjechał, po wsi hula listopadowy wiatr. Tylko my przyjechaliśmy z aparatem. Wiec Czesio pręży się i rży, tańcząc wkoło nas. Jakże smutne wydaje nam się jego rżenie, uderzanie małymi kopytkami w błotniste kałuże, harde spojrzenie małego kucyka, który jeszcze nie wie, ze przegrał swoją walkę w dniu, w którym się urodził.

Gospodarz chce za Czesiowe życie 1700 zł. Musimy zebrać tę kwotę do 30 listopada. 

Możesz wesprzeć ratunek Czesia dokonując darowizny tytułem "dla Czesia" na konto

PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350