Tolek

Aktualizacja

Tolek odszedł za Tęczowy Most.

styczeń 2017

Tolek pojechał do domu adopcyjnego.

28.12.2016

Spieszymy z nowinami :-)

Toluś po operacji, bardzo szybko doszedł do siebie.

Dziękujemy za pomoc dla Tolka .

12.12.2016

Tolek dziękuje za Waszą pomoc!

Czuje się o wiele lepiej, chociaż ze względu na słabe wyniki morfologii odkładano operację. Wyniki się poprawiły i Tolek czeka obecnie na zabieg usuwania dwóch guzów - jeden na biodrze, a drugi na napletku. Dodatkowo zostanie poddany kastracji.

Toluś ma alergię pokarmową - otrzymuje w związku z tym specjalistyczną karmę.

07.11.2016

Nie zawsze jest tak, że dobry start, atrakcyjny wygląd, gwarantują dostatnie życie i powodzenie. Czasem los odwraca kartę. I w jednej chwili zmienia się cały świat.

Staruszek Tolek miał wszystko, dziś nie ma nic. Urodzony w wiodącej hodowli, wyjątkowo urodziwy, z dobrym rodowodem, miał podbijać świat. I na początku, choć świata nie podbijał, wiódł bardzo dobre życie. Trafił w ręce kochających go ludzi. Zadbany, wypielęgnowany, karmiony najwyższej jakości karmą, rósł jak na drożdżach. Lata mijały, Tolek miał swój własny kocyk i swoją ukochaną panią, która zawsze z czułością głaskała. Pewnego dnia zmieniło się wszystko. Jego Pani straciła pracę, innej znaleźć nie mogła. Wyjechała za granicę. Pies został. Mieli się nim zająć dobrzy ludzie. Bo takiego Tolka każdy chętnie chciał przygarnąć. I przygarniali. Różni, po kolei. Tolek nigdzie nie zagrzał dłużej miejsca. Przechodził z rąk do rąk. Czym bardziej pogarszał się jego stan zdrowia, tym częściej zmieniał właścicieli. Ostatni nie mógł już znaleźć następnego chętnego, więc odwiózł Tolka do schroniska.

Brudny, zaniedbany, głuchy pies. Nie przypomina już tego dawnego Tolka. Dziś wychudzony, z anemią, dwoma guzami. Wymaga pilnej diagnostyki i intensywnego leczenia. Nie ma co się dziwić że nikt go już nie chciał. Na co komu stary, chory na nowotwór pies. Taki generuje tylko koszty, a i wygląd już nie ten, nie ma się czym pochwalić.

Mały Tolek nie ma już wiele lat życia przed sobą. Ale tym bardziej należy mu się pomoc, leczenie, najlepsza opieka. W dzisiejszym świecie, starość i choroby są jak trąd. Zamiast pomóc, wielu woli odwrócić wzrok. Nie odwracajcie się od schorowanego, głuchego Tolka. Pomóżcie go leczyć. Wesprzyjcie ciepłą myślą, grosikiem. Tolek młody już nigdy nie będzie, ale możemy wspólnie zapewnić mu leczenie i opiekę. Bez Was się to nie uda.

Szacujemy koszt diagnostyki i leczenia na 1300 zł.