Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Centaurus
pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 91979 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92579 (koszt 30,75 z VAT)
Aktualizacja
Magus najgorsze ma za sobą. Przekazujemy podsumowanie od jego Opiekunki.
"Witam serdecznie.
Magus pokonał zabójczą parwowirozę dzięki Waszemu wsparciu i opiece lekarskiej. Weterynarze obawiali się, że może się to nie udać.Sukces jednak został osiągnięty. Nasze małe szczęście na czterech łapkach doszło do siebie. Zagoiły się poranione igłami kroplówek łapki. Wygolone miejsca zarosły sierścią. Magus przeszedł na suchą karmę i zaczął pić wodę. Jest radosny, bawi się z nami i kotką. Nie może jeszcze wychodzić na dwór, żeby nie złapać infekcji po ciężkiej i wyniszczającej chorobie. Ból jakiego doznawał podczas leczenia nie pozostawił śladu w szczenięcej psychice. Wszyscy w klinice bardzo się starali by uratować go. Zaczął odrabiać utracony czas i przybiera na wadze. (...)
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli Magusowi wrócić do zdrowia.
Grażyna"
02.04.2020
„Historia ma znaczenie. Każda. Moja, twoja, innych ludzi. Przeszłość jest jak wyryta w kamieniu. Ale przyszłość… Przyszłość jest otwartą księgą.” Cora Carmack
Każdy z nas ma jakąś historię. I każda ma znaczenie. Dzisiaj opowiem Ci historię Magusa, małego owczarka niemieckiego. Historię jego niepewnej przyszłości. Historię, która dzięki Tobie może dziś się odmienić.
Czasami problemy otaczają kogoś ze wszystkich stron. Jest ich tak dużo, albo są tak ogromne, że nie można sobie tego wyobrazić. Gromadzą się wokół, a jedyne, co pozostaje, to przedzierać się dalej. Z nadzieją. Byle do przodu. Żeby dotrzeć na drugi brzeg. Może kiedy tam dotrzemy, wszystko będzie inaczej? Może wtedy coś się zmieni?
Każda historia ma znaczenie. Na naszych oczach pisze się dzisiaj historia naszego świata. Sparaliżowanego. W kryzysie. Nastały trudne czasy. Trudności, które piętrzą się i rosną z prędkością światła. I gdzieś w tym zgiełku, w tym chaosie pisze się też historia Magusa. Magusa i jego właścicielki. Historia, która nie jest pewna swego zakończenia. Historia, która zmienia swój bieg każdego dnia. Historia, której zakończenie możemy wspólnie napisać.
Magus trafił do swojego domu tuż po szczepieniach. Miał wtedy 6,5 tygodnia. Dziś ma już 8. Od swoich pierwszych dni był radosny i pełen energii. Uwielbiał się łasić, przytulać i nieporadnie biegać po mieszkaniu. Magus to jedyny przyjaciel autystycznego syna Pani Grażyny. „Miałam już wiele psów. Ale ten jest wyjątkowy, pomyślałam. Od razu się zaadaptował i czułam, jakby był u nas już od dawna. Zaufam nam. Cieszył się, na wspólną przyszłość.” Pani Grażyna mówi o nim z czułością w głosie. Uśmiecha się. Kocha zwierzęta. Kocha Magusa. Kiedy rozmawiałyśmy, on leżał spokojnie obok jej nogi. Bardzo to lubi. Wtedy czuje się bezpieczny i kochany. Wtedy czuje, że nie jest sam. „Żeby tylko przeżył” słyszę kilkukrotnie. „Tak bardzo chciałabym, żeby wyzdrowiał.”
Po kilku dniach Magus zaczął źle się czuć. Był ospały. Smutny. Nic go nie cieszyło. Nie miał sił. Zaczęły się gwałtowne i uporczywe wymioty oraz biegunka z domieszką krwi. Wstępne badania i testy wykazały straszliwą diagnozę – parwowirozę. To psi tyfus. Choroba zakaźna, która atakuje przede wszystkim szczenięta. W wielu przypadkach jej skutki są śmiertelne, dlatego też konieczne jest szybkie postawienie diagnozy oraz podjęcie leczenia. Parwowiroza przebiega bardzo intensywnie i wyniszcza organizm Magusa. Dlatego niezbędne jest, by codziennie przyjmował kroplówki. Dzielnie znosi leczenie i spędza 4 godziny dziennie w klinice. Ale nie jest sam. Cały czas przy jego boku trwa właścicielka. Nie opuszcza go nawet na krok. Czasem potrzyma go za łapkę, czasem przypilnuje, żeby się nie wyrywał. Codzienna walka o zdrowie. Codzienna walka o normalne życie. Codzienna walka o przetrwanie. Tak dzisiaj wygląda każdy dzień Magusa.
Dzisiaj, kiedy piszę dla Ciebie historię Magusa, widać pierwsze efekty jego leczenia. Ma już więcej sił. Wstaje. Przyjmuje zastrzyki na powstrzymanie wymiotów. Wraca mu węch i odzyskuje resztki energii. Zaobserwowano u niego nowe reakcje. Ma chęci do zabawy. Szarpie, przytula się i łasi. Interesuje się otaczającym go światem. Wraca mu nawet apetyt. I choć nie może jeszcze jeść nic poza pastami, zagląda w miskę swojej przyjaciółki kotki, z którą mieszka. Magus interesuje się światem. I choć jego łapki są poranione, a małe żyłki z ledwością przyjmują kolejne wkłucia, on się nie poddaje. Mimo że strach o zdrowie i życie dominuje, nadzieja tli się nieśmiało w sercu Pani Grażyny.
Świat to trudne miejsce. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne, których nie można wytłumaczyć. Często wydaje się, że świat nas nie kocha. Jak inaczej skrzywdziłby i skazał na cierpienie Magusa? W tym dziwnym miejscu, w tym dziwnym czasie musimy mieć jednak siłę. Takie mamy zadanie na tym trudnym świecie. Musimy podtrzymywać swoją miłość i robić swoje, choćby nie wiem co. Musimy pomagać, jeśli tylko tego chcemy. Musimy dzielić się dobrem, jeśli tylko tego chcemy. Musimy wspierać tych, którzy dzisiaj najbardziej tego potrzebują. Jeśli tylko chcemy. Pomóżmy Magusowi napisać nową historię jego życia. Przyszłość jest otwartą księgą. Zapełnijmy ją miłością, wsparciem i dobrem. Napiszmy wspólnie jego historię. Napiszmy dla niego nowy, lepszy świat. Żeby mógł żyć. Bo życie warte jest życia, prawda?
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293