Hugo

Historia Hugo, chorego prezentu od Mikołaja…

Hugo trafił do nas w wigilijny wieczór koło 22.00. Został podrzucony pod bramę i na początku byliśmy zdziwieni, co robi tu taki piękny pies. Stary karton i fragment brudnego koca  nie nastrajały optymistycznie - raczej nikt go tu nie zgubił, a już na pewno nikt nie zamierzał po Hugona wracać.

Dopiero kiedy wnieśliśmy go do środka, poznaliśmy powód nocnej wizyty - pies miał spuchniętą całą głowę i wielką, zasklepioną ranę. Zapach i stan ogólny Hugona świadczył o pochodzeniu - nie była to raczej legalna hodowla…

Pseudohodowle to wytwórnie tanich, szybkich i nieprzemyślanych prezentów. To proceder, którego psy często stają się ofiarą w Święta, urodziny jak i bez specjalnej okazji.

Hugo natychmiast dostał imię, bo czuliśmy, że zostanie z nami na te Święta. 

Już raz Hugo nie miał szczęścia. Przykre jest to, że Święta, Mikołaj i najlepsze życzenia często zarezerwowane są tylko dla ludzi. Taki pies jak Hugo może tylko biernie czekać, co los mu zgotuje. Nie pozostaje mu nic innego, jak liczyć na Wasze wsparcie. 

Hugo zawieźliśmy do lekarza, który po wstępnym oczyszczeniu i oględzinach głębokiej rany uznał ją za ugryzienie przez innego psa. Hugo wymaga intensywnego leczenia, codziennej zmiany opatrunków, podawania leków. Gdy wyzdrowieje, będzie potrzebował kolejnych grosików na odrobaczenia i szczepienia, a także najlepszego domu.

 Prosimy o mikołajowe grosiki dla Hugo - nie ma nikogo poza nami.

Aktualizacja 09.01.2019

Kochani, śpieszymy do Was ze wspaniałymi wieściami. Dzięki Waszej pomocy leczenie Hugo idzie w bardzo dobrą stronę. Maluch czuje się dobrze, dopisuje mu apetyt oraz humor, a rana z dnia na dzień, wygląda coraz lepiej. Hugo niebawem będzie mógł jechać do nowego, dobrego domu. Tym samym zapraszamy zainteresowane osoby do kontaktu z nami.
Hugo to psiak ponad 3 miesięczny w typie berneńskiego psa pasterskiego. Gdy dorośnie będzie dużym psem o wadze około 40 kilogramów.
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją: skontaktuj się z nami 518 569 487

Adopcja jest nieodpłatna. Wymagamy podpisania umowy adopcyjnej oraz kastracji psiaka gdy osiągnie odpowiedni wiek. 

Aktualizacja 24.01.2019

Kochani, śpieszymy do Was ze spóźnionymi, ale bardzo dobrymi wiadomościami. Hugo zakończył leczenie i w miniony weekend wyruszył do swojego domu stałego. Pierwsze wieści są pozytywne, Hugo szybko się aklimatyzuje i uczy nowych rzeczy. Trzymamy kciuki za malucha i jego nową rodzinę, a Wam z całego serca dziękujemy za wsparcie dla psiaka.

Aktualizacja 28.01.2019

Pierwsze wrażenia adoptującej i nowego kolegi Hugona - Bruna.

"Bruno przyjął w miarę spokojnie - poza momentem kiedy maluch próbował wyściubić nos do jego miski
Hugo wykazuje zdrowe odruchy względem Bruno- liże go po pysku, kładzie się przed nim na grzbiecie, pozwala się obwąchać. Nie ucieka- przybiega machając ogonem.
Relacje między nimi na ten moment spokojne, Bruno hm.... obrażony:)?
Hugo podróż zniósł REWELACYJNIE, po przyjeździe metodycznie pobolewał mi dom- ci doprowadziło mnie do rozpaczy :))"