Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Centaurus
pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 91979 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92579 (koszt 30,75 z VAT)
Po Fuksa wracaliśmy się specjalnie z trasy podczas kontroli adopcji naszych koni. Pies mieszkał w sąsiedztwie rodziny adopcyjnej, ale za pierwszym razem nikt nie chciał do nas wyjść.
Widok Fuksa chodzącego po gruzowisku, sprawił że czkaliśmy do późnych godzin. Ale właściciele nie byli zainteresowani rozmową z nami. Jak się później okazało, Fuks mieszkał tak około roku. Cała rodzina okazała się rodziną osób niepełnosprawnych. Nikt z nich nie był w stanie zajmować się psem. Tylko od czasu do czasu stawał się maskotką dla dzieci.
Stawał się, bo na co dzień nie figurował dla owej rodziny jako żywe stworzenie.
Wracaliśmy się po psa ponad 200 km, ale warto było. Fuks, chociaż niewidomy jest jednym z najwspanialszych psów jakie dane nam było spotkać w życiu. Wzrok wedle naszego weterynarza stracił w wyniku osłabienia organizmu i zamorzenia głodem. Prawda jednak niczego nie zmieni i nie przywróci wzroku Fuksowi.
Mimo, iż ma dopiero 2 lata, mimo że przed nim całe życie, Fuks nigdy nie zobaczy piasku na plaży po której biegał, ani czerwonej miski którą co dzień wylizuje do czysta. Niektórych los obdarzył hojniej, z innych zakpił i wystawia ich na próbę każdego dnia przy każdej prostej czynności.
Fuks nie ma szansy na nowy dom, a raczej szanse te są bardzo niewielkie. Zamieszkuje w naszym ośrodku wraz z innymi szczęściarzami.
Jeśli chcesz objąć wirtualną adopcją właśnie niewidomego Fuksa - skontaktuj się z nami (psy@centaurus.org.pl)!
grudzień 2017
Fuksa odwiedził nasz Ambasador - Dariusz Kuźniak.
Aktualizacja
Całkowicie niewidomy Fuks jest towarzyski i nie wykazuje agresji do ludzi. Poszukuje kochającego, odpowiedzialnego domu.
Fuks ma zapewnione utrzymanie dzięki Wirtualnym Opiekunom.
W albumie poniżej sukcesywnie umieszczamy najnowsze i najpiękniejsze zdjęcia Fuksa.
23.01.2020
„Czemu tu jestem, co takiego się stało? Czemu tak życie okrutnie mnie podeptało? Wyję cichutko do zachodzącego słońca, moja bezradna samotność wydaje się bez końca. Obiecałem wierność lecz to było za mało. Moje wielkie serce na kawałki popękało”.
Fuks w potocznym języku oznacza tyle co, niespodziewane szczęście, powodzenie, szczęśliwy traf, czy fart. Każdy z nas wie, jakie to niesamowite uczucie. Niczym niezmącone szczęście, niespodziewane, ale jakże pożądane. On też czeka. Czeka, że pewnego dnia i do niego przyjdzie. Że podaruje mu cudowne chwile, beztroskie dni. Bo nasz psiak Fuks nie zaznał wiele szczęścia w życiu. I chociaż jego imię na to wskazuje, niech Cię nie zmyli. Ale jeszcze nic straconego, prawda? Wystarczy, że to my pomożemy szczęściu. A znajdzie i Fuksa.
Fuksa uratowaliśmy podczas kontroli adopcyjnych naszych koni. Wracaliśmy się po niego ponad 200 kilometrów. Ale czym są te kilometry, w obliczu życia psa, pozostawionego na śmierć i samotność. Bo Fuks mieszkał tak około roku. Widok psa, który błąka się po gruzowisku i nie ma gdzie się podziać, zatrwożył nas wszystkich. Rodzina, z którą mieszkał nie traktowała go jak jej członka. Nie był dla nich najważniejszy, ba! nie był nawet ważny. Nie był przyjacielem, nie był kochany. Dlatego trafił pod nasze skrzydła.
Fuks jest psem niewidomym. Specjalistyczne badania wykazały, że stracił wzrok z powodu osłabienia organizmu i skrajnego głodu. I choć bardzo byśmy pragnęli to zmienić, Fuks już zawsze pozostanie w świecie ciemności. Już nigdy nie ujrzy błękitnego nieba, zielonych traw, troski w naszych oczach i innego świata, do którego go zabraliśmy. Jednak czuje. Czuje, że trafił do bezpiecznego miejsca, w którym jest dla kogoś ważny. Do miejsca, w którym będzie zaopiekowany.
Fuks jest z nami już kilka lat. Dzielnie czekał na adopcję. Czekał, aż ktoś dostrzeże w nim coś, co sprawi, że odnajdzie prawdziwy dom. Lata mijały, a Fuks przez ten cały czas trwał w swoim kojcu. I jest tu do dziś. Nikt nie chce go adoptować. Bo przecież Fuks jest niepełnosprawny. Nie zachowuje też czystości w domu. No i jest duży. A wszyscy chcą zdrowego, małego, albo po prostu innego psa. Fuks nie znalazł domu i istnieją małe szanse, że kiedykolwiek go znajdzie. Dlatego zawsze będzie miał go u nas.
Ale żeby zapewnić mu, jak najlepsze warunki Fuks potrzebuje nowego kojca. Ten, w którym dotychczas żyje jest już zwyczajnie za mały. Fuks nie ma dużych wymagań. On nie chce luksusów. Chce po prostu wygodnego miejsca. Wygodnego kojca, który będzie służył mu za dom. Za jego miejsce na ziemi. Dlatego wraz z Fuksem prosimy o wsparcie. Może szczęście się do niego uśmiechnie i na wiosnę zamieszka w całkiem nowym, większym kojcu? Może starczy też na nową wygodną budę z miękkim legowiskiem i duży zapas pysznej karmy? Zróbmy mu niespodziankę. Niech szczęśliwy traf dosięgnie naszego niewidomego Fuksa.
kwiecień 2020
Dziadek Fuks odszedł za Tęczowy Most...
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293