Dodge
Aktualizacja 28.03.2024
Nasz Dodg’u, najdzielniejszy z dzielnych psów,
…który do końca pozostał gdzieś w cieniu. Do końca zastanawialiśmy się czy to dobrze, że zabraliśmy Cię ze słonecznego Egiptu. Tak okrutnego dla zwierząt, ale jednocześnie będący Twoim domem. Całe Twoje życie było świadectwem tego jak bardzo pies może być silny i radosny mimo niepełnosprawności. Gdy po Ciebie lecieliśmy, wiedzieliśmy tylko jak masz na imię. Nie mieliśmy pojęcia – patrząc po Twoim radosnym pyszczku na zdjęciach – jaki ciężar ze sobą niesiesz. Gdy zabraliśmy Cię do Polski, tak bardzo cierpliwie czekałeś. Ciągle byłeś w cieniu innych psów, które były zmęczone, osowiałe, apatyczne i wyglądały jakby balansowały na skraju życia i śmierci.
Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści DODGE
pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 91979 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92579 (koszt 30,75 z VAT)
Aktualizacja 28.03.2024
Nasz Dodg’u, najdzielniejszy z dzielnych psów,
…który do końca pozostał gdzieś w cieniu. Do końca zastanawialiśmy się czy to dobrze, że zabraliśmy Cię ze słonecznego Egiptu. Tak okrutnego dla zwierząt, ale jednocześnie będący Twoim domem. Całe Twoje życie było świadectwem tego jak bardzo pies może być silny i radosny mimo niepełnosprawności. Gdy po Ciebie lecieliśmy, wiedzieliśmy tylko jak masz na imię. Nie mieliśmy pojęcia – patrząc po Twoim radosnym pyszczku na zdjęciach – jaki ciężar ze sobą niesiesz. Gdy zabraliśmy Cię do Polski, tak bardzo cierpliwie czekałeś. Ciągle byłeś w cieniu innych psów, które były zmęczone, osowiałe, apatyczne i wyglądały jakby balansowały na skraju życia i śmierci.
A Ty zawsze byłeś pełen życia.
Gdy parę tygodni temu, musieliśmy amputować Ci kończyny, w które wdała się martwica – Ty wcale się nie poddałeś. Lekarze mówili, że niekoniecznie będzie happy end tego wszystkiego, ale my wierzyliśmy w Ciebie, patrząc na to jak radzisz sobie z tym wszystkim. Codziennie siadałeś w swoim wózeczku i biegałeś z Johnem po całym naszym ośrodku, wszystko kontrolując i nigdy nie chciałeś nikomu zawadzać, ani nikomu robić problemu. Twoje rany pięknie się goiły, a Twoja anemia się wycofywała.
Gdy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze i cudowny człowiek szykował dla Ciebie specjalnie wyprofilowany, turbo wózek – Ty zdecydowałeś jednak, że chcesz się z nami pożegnać. Tego dnia nic nie zapowiadało… I nikt naprawdę do końca nie wie co i dlaczego się stało. Odszedłeś w wyniku ciężkiego napadu epileptycznego, którego nigdy wcześniej nie miałeś. Mimo że całą noc byłeś reanimowany, nie udało nam się przywrócić Cię do tego świata. Trudno nam się z tym pogodzić, ale wierzymy, że każda istota która przychodzi tutaj na świat sama decyduje zarówno o momencie przyjścia, swoich losach jak i chwili odejścia.
Nie wiemy czemu tak zdecydowałeś, ale widocznie miałeś powód.
Wszelkie środki, które zostały zebrane na Twoje konto zostaną przeznaczone na pokrycie wszystkich faktur, które wystawiono nam w trakcie Twojej walki o życie, nim podjąłeś decyzję, że chcesz odejść. Reszta, będzie przeznaczona na leczenie psów, z kraju z którego przyleciałeś.
Dziękujemy, że z nami byłeś.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293