06.05.2021
Dziękujemy serdecznie za pomoc dla Mani! Kotka jest już wyleczona, oraz poleca się do adopcji. Aktualnie przebywa we Wrocławiu i baaardzo chciałaby trafić do kochającego domu. Jeśli chcesz i możesz podarować Mani dom, wypełnij formularz adopcji stacjonarnej. Gorąco zachęcamy do składania podań!
14.04.2021
Kotom bez trudu udaje się (...) iść przez życie nie czyniąc hałasu.
Ernest Hemingway
Zwłaszcza kotom bezdomnym, porzuconym, tym niechcianym. Żyją tuż obok, w naszym cieniu. Czasem widzisz jak chyłkiem przemykają w stronę śmietnika, szukając odpadków z naszego stołu, by zjeść cokolwiek. By toczony chorobami organizm walczył o kolejny dzień i kolejny oddech. By nie umarł. Jeszcze nie dziś...
Mania ma niewiele ponad rok i całe swoje krótkie życie żyła obok. Zawsze zbędna, nikomu niepotrzebna, przeganiana, budziła odrazę wśród ludzi. Nastroszona sierść, zaropiałe oczy i nos, nie zachęcały do przytulania i głaskania, a na to by ktoś zlitował się nad chorym kotem, Mania się nie doczekała. Może nie trafiła na dobrych ludzi, a może w dzisiejszym świecie, gdy każdy z nas toczy własne małe walki, coraz trudniej pochylić się nad losem potrzebujących zwierząt? Łatwiej odwrócić wzrok, odejść i zapomnieć.
Manię znaleziono konającą przy drodze. Odwodniona, skrajnie wychudzona, słaba nie miała siły już na nic. Nie była już nawet w stanie otworzyć zalanych ropą oczu. Leżała bezwładnie na zimnej ziemi i tylko oddech zdradzał, że w wyniszczonym i chorym ciele Mani, tli się nadal życie.
Mania dziś jest w klinice, dostała kroplówki i leki. Lekarze robią co w ich mocy, by ustabilizować jej stan. Jeśli się to uda, konieczna będzie pełna diagnostyka i leczenie. Prosimy, pomóżcie Mani stoczyć tę najważniejszą bitwę w jej życiu. Wesprzyjcie jej leczenie, diagnostykę i pobyt w szpitalu.
Nie wiemy, czy Mania przeżyje. Bywało, że ocalały te, którym lekarze nie dawali szansy, a umierały młode i dużo silniejsze. Wiemy tylko, że bez względu na to, w jakim dziś Mania jest stanie, trzeba dać jej szansę. Niech zdecyduje...